czy natkneliście się już na...
Sowa zwrotna na spojrzenia
FF "Harry'ego Pottera": Czasy Huncwotów, a główną postacią i zarazem narraratorką jest...
skromna-nie-skromna osoba Dorcas Meadowes.
"Inne spojrzenie, którego szukamy.
Inny punkt widzenia, łączący się z naszym. Nie ma czegoś takiego, jak miłość
czy przeznaczenie - wszystko da się określić przyzwyczajeniem. Czasami tęsknimy
za wrogami, który odeszli. Wyzywamy przyjaciół, którzy byli gotowi oddać za nas
życie... lecz kto na nas patrzy od początku? My."
Ten wróg nazywa się Żal
Świeżo upieczone i ozdobione jak przez Peetę bułki w piekarni (wielkie pozdro, jeśli ktoś to pamięta), opowiadanie o Isabelle Lightwood po "Mieście Niebiańskiego Ognia", czyli mniej-więcej w czasie trwania akcji "Tales from Shadowhunter Academy". Oj, skrzywdzę Izzy bardzo...
"Isabelle
Lightwood, mimo swojej urody i wdzięku, czuje się wewnętrznie jak
staruszka z stoma kotami.
Wydaje się, że jej życie już nie ma takiego smaku, jak
wcześniej. Próbuje ułożyć sobie je na nowo z marnym skutkiem.
Kiedy widzi rodziców w separacji małżeńskiej, a tuż obok Clary z Jacem i
Aleca z Magnusem przestaje rozumieć wszystko, co próbował pokazać jej Simon..."
Zapraszam do komentowania i czytania także tamtych opowiadań i ich historii :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No wiesz... skoro już tu zajrzałeś/aś, to zostaw po sobie jakiś ślad, żeby Pani O'Leary mogła ci oddać tarczę albo coś.
Pamiętaj: Każdy komentarz karmi weną.