A teraz życzenia:
Niech Apollo nie męczy Łowczyń kochanych,
niech Zeus nie zje Wam wszystkich pisanek.
Atena nie wtryniała nos w sprawy wasze,
oraz Dionizos nie zeżarł waszej sałatki.
Posejdon nie utopił Was w dyngusa,
a Demeter nie upiła swoją owsianką.
Niechaj Hado kochany nie Trynkiewiczuje,
a Afrodyta urodą wspaniałą Was obdaruje.
A swoją drogą, najważniejsze -
niech potworki Was mi nie zjedzą, kochani. :*
Starałam się o rymy, przysięgam! xD
_____________________
Oczywiście, nie obędzie się bez reklamy mojego (nie)nowego bloga. :3 To znaczy, że blog jest stary, a historia nowa. Właściwie to stara, tylko piszę ją od początku i inaczej, więc nowa... Szit, walić to! xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No wiesz... skoro już tu zajrzałeś/aś, to zostaw po sobie jakiś ślad, żeby Pani O'Leary mogła ci oddać tarczę albo coś.
Pamiętaj: Każdy komentarz karmi weną.